Salon to domowe centrum dowodzenia. Jego aranżacja często bywa sporym wyzwaniem z uwagi na konieczność połączenia wielu funkcji w jednym pomieszczeniu. We wnętrzu, które ma odgrywać rolę odprężającego azylu a także jadalni, czy gabinetu warto wybrać elementy wyposażenia wnętrz, które sprostają swojemu zadaniu. Jednym z nich są grzejniki.

W naszym trzecim odcinku cyklu „LUXRAD Inspiruje” takie zadanie postawiła przed nami Olga Bołądź – polska aktorka filmowa i teatralna. Olga kupiła mieszkanie w centrum Warszawy z widokiem na park i panoramę miasta. Urządzając swój apartament Olga chciałaby, aby był on w stylu minimalistycznym w kolorach ziemi.

W salonie konieczne jest zamontowanie grzejnika. Jednak ze względu na to, że zawiśnie zaraz przy oknie musi spełnić kilka wymogów. Przede wszystkim musi być wyjątkowo cienki i przylegający do ściany, wszystko ze względu na zasłony, które będą powieszone na ścianach z oknami. Dodatkowo musi mieć odpowiednią moc grzewczą.

Jaki model warto wybrać? Idealnym wyborem będzie nasz Slim Line. Jego smukły kształt i jednolity design będzie się prezentował dyskretnie i nowocześnie zarazem. Ponadto grzejnik odstaje niespełna 7 cm od ściany, co nie będzie kolidowało z zasłonami. Dodatkowo dzięki możliwości wykonania go w wersji podwójnej bez problemu ogrzeje całe wnętrze. To wszystko przekonało Olgę i to właśnie ten model pojawił się w jej salonie.

Marka Luxrad oferuje szeroki asortyment produktów, więc każdy znajdzie w portfolio idealny grzejnik do swojego wykończonego pomieszczenia. Wybierając grzejnik do salonu, warto wybrać taki, który spełni wszystkie nasze oczekiwania.